Wesoły cmentarz w Sapancie. Rumunia vol.1

16 sierpnia 2017

SAPANTA

Wesoły cmentarz w Sapancie był jednym z celów naszej wyprawy do Rumunii. Każdy z nas wiedział, że to miejsce „z tymi kolorowymi nagrobkami” chce zobaczyć, więc gdy tylko obudziliśmy się w starym sadzie niedaleko miasteczka, szybko złożyliśmy obóz i ruszyliśy w stronę Sapanty obejrzeć unikatowe na skalę światową miejsce wiecznego spoczynku. Uśmiech, zachwyt i zdumienie towrzyszły nam przez cały czas przebywania na tym niezwykłym, ożywionym cmentarzu. 
 

Położona u brzegu rzeki Tisy i ukryta w cieniu szczytów Karpat Sapanta jest gminą zamieszkałą przez około 3500 mieszkańców, podobną do wielu innych gmin w Maramureszu, na północy Rumunii. To, co odróżnia jednak Sapantę od innych rumuńskich miasteczek, to jej cmentarz. Na całym świecie nie ma podobnego miejsca jeśli chodzi zarówno o artystyczną stronę nagrobków, jak i radosnego ducha tego miejsca, który odczuwalny jest od samego wejścia.
 

WESOŁY CMENTARZ

Cmentarz stanowi dzieło życia znanego rzeźbiarza, malarza i poety Ion Stan Patrasa, kontynuowane przez Dumutru Popu, jednego z uczniów Patrasa. 
 
Wszystkie krzyże są wyrzeźbione z drewna dębowego, pomalowane na niebieski kolor, który zwany jest niebieskim kolorem z Sapanty. Każdy krzyż posiada epitafium napisane w krótkich wersach lirycznej pieśni. Większość epitafiów jest bardzo krótka, ale jest kilka, których treść znajduje się także po drugiej stronie krzyża. Każde epitafium obejmuje w kilku wersetach imię i najważniejsze elementy życia danej osoby. Opisy osób spoczywających na cmentrzu w Sapancie stanowią prawdziwą kronikę życia osób mieszkających w tej miejscowości z ich różnymi zawodami, myślami, uczuciami. Niektóre epitafia są przenikliwe i pełnią rolę moralizatorską, chwalą lub ganią, wielbią lub żałują osoby, które są wspominane. Inne epitafia mają w sobie dużą dawkę humoru, z tego też powodu cmentarz otrzymał nazwę „Wesołego Cmentarza”.
Na krzyżu, nad epitafium, namalowana jest w żywych kolorach dana osoba w ważnej dla jego życia chwili. Malunki na krzyżach mężczyzn odzwerciedlają postaci w ruchu, w pełni życia: jeżdżących konno, pracujących w warsztacie, rzeźbiących w drewnie, idących z kosą lub bydłem. Kobiety z kolei przedstawiane są podczas noszenia dzieci w ramionach, przędzenia wełny, gotowania jedzenia itp. 
 
Cmentarz w Sapancie jest próbą innego spojrzenia na śmierć niż zazwyczaj. Nie śmierć jest tu na pierwszym miejscu, ale gwar życia ubrany z piękne, żywe kolory. W sumie na cmentrzu znajduje się ponad osiemset tych monumentów sztuki ludowej stanowiąc tym samym prawdziwy skansen na wolnym powietrzu. 
  • Śledź nas na Facebooku

  • Instagram

  • 2 komentarze

    • Ależ oryginalnie! Mój syn uważa, że stypa powinna być na wesoło. To czas kiedy powinno się wspominać dobre chwile, które bawiły i śmieszyły, opowiadać sobie anegdoty o zmarłym. I teraz patrząc na ten cmentarz, bardziej niż kiedykolwiek myślę, że on ma rację 🙂

    • Pingback: The Beduins

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.