Anula

Entuzjastka w działaniu, zakochana w życiu po uszy! Zanim założyła rodzinę okrążyła z plecakiem świat upewniając się, że wszędzie można wrócić z dziećmi. Jej największym marzeniem jest mieć rodzinę z którą jeździ po świecie. Celem w życiu jest dla niej realizowanie marzeń. Lubi stawiać na swoim.

Mówi dużo, najchętniej o podróżach. Cieszą ją małe wycieczki i spacery, fascynują egzotyczne podróże. W rodzinie The Beduins odpowiedzialna za planowanie i organizowanie kolejnych wypraw. Gdy musi się odstresować- przegląda wyszkuwarki lotów.

Bedu

Z zamiłowania ultramaratończyk i górołaz, z wykształcenia instruktor survivalu. Odkąd przejechał na motocyklu Morze Czarne ciągnie go na wschód. Odpowiedzialny za ciąganie „tych biednych dzieci” przez góry i doliny samochodem terenowym. Najchętniej odpoczywa na łonie natury, najlepiej wysypia się pod namiotem. Zanim założył rodzinę wspinał się na Mont Blanc i Kazbek, dziś uczy Zoję jak poruszać się na ściance wspinaczkowej. Łączy miłość do rodziny z miłością do gór – to dwie jego pasje, z których czerpie energię do dalszego działania.

Nie wychodzi z domu bez kompasu i scyzoryka. Czasem wychodzi bez dzieci do lasu w ciemną noc. Zawsze wychodzi cało z sytuacji podbramkowych. Optymista – pragmatyk o wolnym umyśle.

Zoja

Pierwszą swoją podróż odbyła w brzuchu mamy jadąc do Czarnogóry. Spała tam pod namiotem – stąd do dziś ma zamiłowanie do domu pod gołym niebem. W podróży nie rozstaje się z owcą. W Tajlandii zakochała się w jeździe tuk tukiem, w Poznaniu do przekszkola jeździ na rowerze. Dzielnie wspina się na swoich małych nóżkach po szlakach Tatr i Sudetów. Rodzice są zdania, że motywowana czekoladkami jest wstanie wejść na Giewont.

Odważna podróżniczka chodząca własnymi ścieżkami.

Iga

Będąc w brzuchu mamy zwiedzała Albanię w stylu offroad. Miała trzy miesiące, gdy rodzice zabrali ją do Tajlandii. Gdy miała pięć miesięcy spędziła z rodzicami kilka dni pod namiotem. Pierwsze zdanie wypowiedziała na Borneo: „Butan am am tam!”. W podróżach nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Dotąd najczęściej podróżowała w nosidle z mamą lub tatą. Odkąd skończyła dwa lata- sama eksploruje świat coraz chętniej. Kocha wszystkie żywe stworzenia i żadne nie przemknie się obok niej niezauważone. Dużo mówi, najchętniej nadal w swoim języku.

[photoblocks id=1]