Odkrywamy Stary Rynek w Poznaniu

28 grudnia 2019

Jako Poznanianka muszę przyznać, że jestem raczej rzadkim bywalcem centrum miasta. Z reguły na Stary Rynek, na pobliski Plac Wolności czy popularną ulicę Święty Marcin ściąga mnie jakaś konkretna okazja. Podcas urlopu macierzyńskiego Rynek był urozmaiceniem tras spacerowych (daaaawno temu napisałam o tym nawet parę słów ). W ostatnich tygodniach były to obchody Święta Ulicy Święty Marcin, Jarmark Bożonarodzeniowy czy występ jasełkowy naszych dzieci z  okazji charytatywnej zbiórki przedświątecznej.

Bywa też, że wpadamy na Stary Rynek ze znajomymi, którzy odwiedzają nas w Poznaniu. Wtedy stawiamy na spontaniczny spacer dookoła ratusza lub przeglądamy wcześniej internet wpisując hasło: co robić w Poznaniu w ten weekend? To tylko potwierdza fakt, że sama o poznańskich ciekawostkach mogłabym się jeszcze nauczyć. Zwłaszcza, że w domu wraz z wiekiem dzieci pojawia się coraz więcej pytań o otaczające nas miejsca i przedmioty. 

CO ROBIĆ W POZNANIU?

Tegoroczna przerwa świąteczno-noworoczna zastała nas w mieście. I my ten czas z dziećmi postanowiliśmy wykorzystać naprawdę dobrze! Po poszukiwaniach szałasów w okolicznym rezerwacie, po nauce jazdy na łyżwach na miejskim lodowisku przyszedł czas na poznanie lepiej serca naszego miasta, czyli Starego Rynku. Nie był to zwyczajny spacer, a wciągająca gra spacerowa. 

Za przewodnika służyła nam niedawno zakupiona książeczka „Zagadki Starego Rynku w Poznaniu” autorstwa Joanny Jodełka. To wydana w kolorze gra spacerowa dla dzieci i dorosłych skupiająca się na ciekawostkach Starego Rynku. Jej zawartość to 26 zagadek na spostrzegawczość w różnych kategoriach: dla całej drużyny, dla dzieci i dla dorosłych. Za każdą poprawną odpowiedź/ poprawnie wykonane zadanie należą się punkty, które można zapisywać z tyłu książeczki.

ZAGADKI I CIEKAWOSTKI 

Spacer ma charakter gry miejskiej, a rywalizacja to tylko wisienka na torcie całego przedsięwzięcia! Uczestnicząc w niej poznawaliśmy ciekawostki miasta i odpowiadaliśmy na pytania o historii miasta. 

W grze dzieci bawi poszukiwanie na murach kamienic barwnie opisanych elementów, a dorosłych zdumiewa jak wiele jeszcze jest na Starym Rynku do odkrycia. Sami podczas dzisiejszego spaceru dowiedzieliśmy się naprawdę sporo o Poznaniu i okolicach ratusza.

Najbardziej zdumiała nas informacja o poziomie wody podczas powodzi w 1736 roku – to tragiczne zdarzenie upamiętnia tabliczka na jednej z kamienic Starego Rynku. Oczywiście, że przechodziliśmy obok tej tabliczki dziesiątki razy, jednak nigdy nie zwróciliśmy na nią uwagi! Podobnie ze zdobieniami kamienic: malowanymi masztowcami, ptakami, latawcami, a nawet nożycami. Za każdym symbolem kryje się historia rozbudzająca ciekawość i zachwyt.

GRA SPACEROWA – CO I JAK?

Jak piszą jej autorzy: „aby w nią zagrać należy spełnić niezbędne warunki. 

  1. Pojawić się na Starym Rynku w Poznaniu.
  2. Uważnie rozejrzeć się dookoła.
  3. Podjąć 26 wyzwań opisanych na stronach książki i starać się zdobyć jak najwięcej punktów”

Książeczkę możecie kupić w stacjonarnie w Centrum Informacji Kulturalnej lub przez internet. Koszt książki wynosi (w zależności od miejsca kupna) od 18-30 złotych. 

Spędziliśmy dziś na Starym Rynku niecałe dwie godziny poszukując symboli opisanych w książce – pomimo mało sprzyjającej pogodowej aury. To tylko dowodzi, że pomysł z grą jest naprawdę wciągający i atrakcyjny dla całej rodziny. 

Już nie możemy się doczekać, by uatrakcyjnić w ten sposób zwiedzanie Poznania zaprzyjaźnionym, odwiedzającym nas rodzinom!

 

Edit: w ostatnim czasie odkrywaliśmy Poznań wędrując Poznańskim Szlakiem Legend – gorąco polecamy!

Tags from the story
,
  • Śledź nas na Facebooku

  • Instagram

  • 5 komentarzy

    • Super pomysł. Nie jestem poznanianką !( tu niestety muszę zwrócić uwagę na błąd autorki ), ale mieszkałam 7 lat w Poznaniu i od czasu do czasu odwiedzam znajomych. Na Starym Rynku jestem jednak rzadko. Sama mam dzieci, więc może następnym razem się tam wybierzemy..

    • Pingback: The Beduins
    • Pingback: The Beduins
    • Pingback: The Beduins

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.