Jako Poznanianka muszę przyznać, że jestem raczej rzadkim bywalcem centrum miasta. Z reguły na Stary Rynek, na pobliski Plac Wolności czy popularną ulicę Święty Marcin ściąga mnie jakaś konkretna okazja. Podcas urlopu macierzyńskiego Rynek był urozmaiceniem tras spacerowych (daaaawno temu napisałam o tym nawet parę słów ). W ostatnich tygodniach były to obchody Święta Ulicy Święty Marcin, Jarmark Bożonarodzeniowy czy występ jasełkowy naszych dzieci z okazji charytatywnej zbiórki przedświątecznej.
Bywa też, że wpadamy na Stary Rynek ze znajomymi, którzy odwiedzają nas w Poznaniu. Wtedy stawiamy na spontaniczny spacer dookoła ratusza lub przeglądamy wcześniej internet wpisując hasło: co robić w Poznaniu w ten weekend? To tylko potwierdza fakt, że sama o poznańskich ciekawostkach mogłabym się jeszcze nauczyć. Zwłaszcza, że w domu wraz z wiekiem dzieci pojawia się coraz więcej pytań o otaczające nas miejsca i przedmioty.
CO ROBIĆ W POZNANIU?
Tegoroczna przerwa świąteczno-noworoczna zastała nas w mieście. I my ten czas z dziećmi postanowiliśmy wykorzystać naprawdę dobrze! Po poszukiwaniach szałasów w okolicznym rezerwacie, po nauce jazdy na łyżwach na miejskim lodowisku przyszedł czas na poznanie lepiej serca naszego miasta, czyli Starego Rynku. Nie był to zwyczajny spacer, a wciągająca gra spacerowa.
Za przewodnika służyła nam niedawno zakupiona książeczka „Zagadki Starego Rynku w Poznaniu” autorstwa Joanny Jodełka. To wydana w kolorze gra spacerowa dla dzieci i dorosłych skupiająca się na ciekawostkach Starego Rynku. Jej zawartość to 26 zagadek na spostrzegawczość w różnych kategoriach: dla całej drużyny, dla dzieci i dla dorosłych. Za każdą poprawną odpowiedź/ poprawnie wykonane zadanie należą się punkty, które można zapisywać z tyłu książeczki.
ZAGADKI I CIEKAWOSTKI
Spacer ma charakter gry miejskiej, a rywalizacja to tylko wisienka na torcie całego przedsięwzięcia! Uczestnicząc w niej poznawaliśmy ciekawostki miasta i odpowiadaliśmy na pytania o historii miasta.
W grze dzieci bawi poszukiwanie na murach kamienic barwnie opisanych elementów, a dorosłych zdumiewa jak wiele jeszcze jest na Starym Rynku do odkrycia. Sami podczas dzisiejszego spaceru dowiedzieliśmy się naprawdę sporo o Poznaniu i okolicach ratusza.
Najbardziej zdumiała nas informacja o poziomie wody podczas powodzi w 1736 roku – to tragiczne zdarzenie upamiętnia tabliczka na jednej z kamienic Starego Rynku. Oczywiście, że przechodziliśmy obok tej tabliczki dziesiątki razy, jednak nigdy nie zwróciliśmy na nią uwagi! Podobnie ze zdobieniami kamienic: malowanymi masztowcami, ptakami, latawcami, a nawet nożycami. Za każdym symbolem kryje się historia rozbudzająca ciekawość i zachwyt.
GRA SPACEROWA – CO I JAK?
Jak piszą jej autorzy: „aby w nią zagrać należy spełnić niezbędne warunki.
- Pojawić się na Starym Rynku w Poznaniu.
- Uważnie rozejrzeć się dookoła.
- Podjąć 26 wyzwań opisanych na stronach książki i starać się zdobyć jak najwięcej punktów”
Książeczkę możecie kupić w stacjonarnie w Centrum Informacji Kulturalnej lub przez internet. Koszt książki wynosi (w zależności od miejsca kupna) od 18-30 złotych.
Spędziliśmy dziś na Starym Rynku niecałe dwie godziny poszukując symboli opisanych w książce – pomimo mało sprzyjającej pogodowej aury. To tylko dowodzi, że pomysł z grą jest naprawdę wciągający i atrakcyjny dla całej rodziny.
Już nie możemy się doczekać, by uatrakcyjnić w ten sposób zwiedzanie Poznania zaprzyjaźnionym, odwiedzającym nas rodzinom!
Edit: w ostatnim czasie odkrywaliśmy Poznań wędrując Poznańskim Szlakiem Legend – gorąco polecamy!
Super pomysł. Nie jestem poznanianką !( tu niestety muszę zwrócić uwagę na błąd autorki ), ale mieszkałam 7 lat w Poznaniu i od czasu do czasu odwiedzam znajomych. Na Starym Rynku jestem jednak rzadko. Sama mam dzieci, więc może następnym razem się tam wybierzemy..
Bardzo się cieszę, że zachęciliśmy Cię do odwiedzenia Poznania! I dziękuję za korektę! 🙂